Maja Hyży podkreśla, że nie chce tworzyć nowych piosenek w pośpiechu. Lubi, kiedy wszystko płynie naturalnym torem, bez żadnego grafiku i żadnych wiążących terminów. Tekst i warstwa muzyczna muszą być dopracowane w najdrobniejszych szczegółach, a ona powinna być w stu procentach pewna, że materiał ma dokładnie taki kształt, jakiego oczekiwała.
– Pracujemy nad singlem, kiedy, co i jak – nie mam pojęcia. Nie jest to takie proste, jakby się mogło wydawać. Nie mogę więc nic więcej powiedzieć, bo nie wiemy, kiedy singiel wyjdzie, nie znamy żadnych terminów. Nam może się wydawać, że zaraz wyjdzie singiel, a na drugi dzień stwierdzimy, nie, jednak trzeba coś zmienić. Także nic nie powiem – mówi agencji Newseria Lifestyle Maja Hyży.
Wokalistka podkreśla, że jej grafik koncertowy jest dosyć napięty, a że właśnie rozpoczyna się sezon, to nie planuje żadnych dalekich wyjazdów. Z powodzeniem łączy obowiązki zawodowe z opieką nad synkami i czerpie z tego dużą satysfakcję.
– Na razie nie mam żadnych planów. Cieszę się życiem, pracuję nad muzyką, cały czas koncertuję, klubowo, jak zawsze, od początku mojego istnienia. Poza tym wychowuję moich dwóch chłopaczków najwspanialszych i cieszę się z życia. A co dalej, to czas pokaże – mówi.
Maja Hyży zdobyła popularność dzięki udziałowi w programie „X Factor”. Odpadła w odcinku półfinałowym, zajmując czwarte miejsce. W marcu 2015 roku wokalistka wydała swój debiutancki album studyjny, zatytułowany „W chmurach”. W lutym ubiegłego roku z piosenką „Błysk/Skin” zakwalifikowała się do finału krajowych eliminacji do 63. Konkursu Piosenki Eurowizji. W koncercie finałowym w głosowaniu jurorów i telewidzów zajęła siódme miejsce.
Wasze Komentarze
Claudia Klein 2020-04-13 20:00:51
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.