Aleksandra Popławska stworzyła już wiele kreacji aktorskich, które przyniosły jej popularność i sympatię widzów. Mimo to ona sama wciąż czuje niedosyt i przekonuje, że jej potencjał artystyczny jeszcze nie do końca został wykorzystany.
– Moje główne marzenie aktorskie jeszcze się nie spełniło, a jest to poprowadzenie historii, o której opowiada film. Nigdy nie miałam takiej okazji. Zawsze gram kwiatek do kożucha, a kożuch nosi mężczyzna – mówi agencji Newseria Lifestyle Aleksandra Popławska. Aktorka nie traci jednak nadziei. Wierzy, że rola życia, która będzie prawdziwym wyzwaniem, dopiero przed nią i że twórcy nietuzinkowych produkcji dostrzegą jej talent oraz nieprzeciętną osobowość.
– Może się doczekam, może jak się trochę bardziej zestarzeję, może wtedy? Może będę miała taką szansę jak Danusia Szaflarska, koło dziewięćdziesiątki, więc trochę jeszcze muszę poczekać – mówi. Aleksandra Popławska niedawno pochwaliła się zdjęciem córki Antoniny, ale jak zapewnia, latorośl nie zamierza iść w stronę aktorstwa.
– Raczej nie, ale na pewno będzie robiła coś artystycznego – mówi.
Aktorkę można oglądać teraz m.in. w filmie „Nie cudzołóż i nie kradnij” w reżyserii Mariusza Kuczewskiego.
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.