Mycie zębów minimum dwa razy dziennie to slogan, który zna każde, nawet małe dziecko. Co jednak w przypadku, gdy zapominamy szczoteczki, np. w podroży lub potrzebujemy odświeżyć oddech?
Jabłko, miswak, guma do żucia
- Szczotkowanie zębów to czynność wcale nie tak oczywista, okazuje się, że istnieje wiele mitów na temat tego, jak to prawidłowo robić. Już wiemy, że powinny to być 4 a nie 2 minuty w przypadku szczoteczek manualnych, stosujemy też najpierw nić dentystyczną, a zęby myjemy „wymiatając” bakterie od dziąseł. Wielokrotnie w sieci ale i w prasie pojawiała się porada, że gdy nie możemy użyć pasty i szczoteczki, należy zjeść jabłko. Otóż jest to mit. Jabłko to przecież cukier i kwas. Pozostają one na zębach, nawet jeśli mamy wrażenie odświeżenia oddechu. Zdecydowanie lepsze jest wypłukanie jamy ustnej wodą, czy żucie gumy bez cukru. Natknęłam się również ostatnio na taką ciekawostkę, czyli miswak. Jest to gałązka z drzewa arakowego, która w dawnych czasach była używana do mycia zębów. Wiem, że wszelkie naturalne trendy są obecnie na czasie, jednak pamiętajmy, że dostępne powszechnie szczoteczki są jednak bardziej higieniczne. Łatwiej je wyczyścić a bakterie nie rozwijają nie na nich w takim dużym stopniu – tłumaczy lek. stom. Urszula Jarosz, właścicielka Kliniki Vasovia Dental.
Co zamiast mycia? Olejowanie sposobem na zdrowe zęby i dziąsła?
Oczywiście nic nie zastąpi wyszczotkowania zębów. W kryzysowych sytuacjach jednak warto zastosować półśrodki aby w jakikolwiek sposób zachować higienę jamy ustnej. Co zatem z płukaniem olejem? - W sytuacjach bardzo wyjątkowych najlepiej jest po prostu wypłukać zęby wodą. Od kilku lat metodą dość popularną jak i ciekawą stało się płukanie jamy ustnej olejem. Jest to sposób naszych babć, a powszechnie stosowany jest w ajurwedzie. I faktycznie badania pokazują, że odpowiedni olej np. kokosowy pomaga zwalczyć bakterie, zmniejszyć stany zapalne dziąseł, wybiela nawet zęby. Jednak jest to czynność dość czasochłonna, gdyż powinna trwać od 10 do 20 minut i wykonuje się ją na czczo. Oczywiście jeśli ktoś ma na to czas i ochotę, to jak najbardziej można sięgać po tę metodę. Jednak pamiętajmy, że nie jest ona zamiast szczotkowania. Gdy mamy pastę, ale nie zabraliśmy szczoteczki, weźmy kawałek czystej gazy lub użyjmy po prostu palca do rozprowadzenia jej po zębach, już to znacznie pomoże. I co ważne, gdy już wrócimy do domu, dokładnie przeprowadźmy cały rytuał mycia jamy ustnej, czyli nić dentystyczna, płyn do płukania i szczotkowanie – mówi Urszula Jarosz.
***
Urszula Jarosz: lekarz stomatolog, od 10 lat właścicielka Kliniki Varsovia Dental, studiowała psychologię na Uniwersytecie Warszawskim i stomatologię na Wyższej Szkole Technicznej w Akwizgranie (Aachen) w Niemczech. Studiowała ortodoncję na Uniwersytecie w Graz w Austrii. W klinice zajmuje się głównie protetyką i ortodoncją. W Varsovii Dental zajmuje się też tym, aby pacjenci trafili do odpowiednich specjalistów. Sama klinika oferuje szeroki wachlarz z zakresu stomatologii: chirurgię i implantologię, endodoncję z mikroskopem, stomatologię estetyczną (korony protetyczne, bonding i licówki).
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.