I dlatego potrzebne było drugie podejście do Anagramów z Warszawy, które tym razem już od pierwszej do ostatniej strony wchłonęło mnie całego, nie pozostawiając miejsca na nic innego tuż obok. Zadziwia, zaskakuje, napawa dumą fakt, gdy obcokrajowcy sięgają po tematy dotykające naszej historii i potrafią się z nią zmierzyć w doskonały sposób.
Warszawskie getto - nie spotkałem zbyt wielu publikacji na jego temat, tym bardziej w formie tej, czy innej powieści, interesującego opracowania historycznego. Najbardziej znanym filmem dotykającym tego tematu jest oczywiście Pianista Romana Polańskiego. W związku z tym Anagramy z Warszawy Richarda Zimlera w dobry i ciekawy sposób wypełniają tę lukę.
Książka ważna, ciekawa, interesująca, wreszcie książka, która pozwala z pełną świadomością dotknąć tego trudnego i tragicznego okresu z wojennej historii Warszawy. Śmierć w tamtym okresie, szczególnie za murami nie była czymś niezwykłym, ludzie padali jak muchy zbierani z ulic i zaułków getta, jednak, jeśli zaczynają ginąć dzieci, a ich ciała ktoś perfidnie okalecza... to już nie jest coś, obok czego można przejść obojętnie... szczególny sposób narracji sprawia, że chcąc nie chcąc stajemy się bohaterami tej opowieści za murem getta...
Więcej na (...)
https://internetowacela.blogspot.com/2018/07/richard-zimler-anagramy-z-warszawy.html
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.