Założyłaś profil na Facebooku Måns Zelmerlöw Power. Do kogo jest kierowany i jaki jest jego zamysł?
- Chciałam podzielić się z innymi ludźmi swoją sympatią do Mansa. Znam osoby, które dzięki zaglądaniu na mój fan page zainteresowały się jego muzyką i osobą. Poprzez mój profil chcę być też bliżej ludzi. Chcę czuć się potrzebna.
Czym strona ma się wyróżniać od pozostałych związanych z Mansem?
- Chcę aby moja strona była inna niż wszystkie. Regularnie wrzucam na nią posty. Staram się publikować naprawdę fajne ciekawostki o artyście, tak by było warto zaglądać na nią codziennie.
Skąd miłość do tego szwedzkiego piosenkarza?
- To, kim jest Mans Zelmerlow wiedziałam odkąd stacje radiowe zaczęły puszczać jego piosenki takie jak ''Cara Mia'', czyli tak naprawdę od początku jego kariery. Byłam wtedy małą dziewczynką. Chodziłam do szkoły podstawowej. Nie myślałam, że gdy będę już dorosła będzie mi dane uczestniczyć w jego koncercie w Warszawie, w Klubie Stodoła (30 kwietnia 2017r.). Niestety ze względu na moją niepełnosprawność ruchową nie mogę jeździć na każdy koncert Mansa w Polsce, ale dzięki mojej ukochanej cioci mogłam choć raz zobaczyć go i posłuchać na żywo. I zakochać się jeszcze bardziej (śmiech). Czasami, gdy mam gorszy dzień, włączam muzykę Mansa i od razu poprawia mi się nastrój. Dzięki Mansowi nauczyłam się cieszyć życiem, cieszyć wszystkim co mam. To dzięki niemu - moje życie stało się kolorowe.
Måns Zelmerlöw międzynarodową sławę zdobył w 2015 roku, wygrywając konkurs Eurowizji utworem „Heroes”, który szturmem podbił stacje radiowe nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Jak myślisz, w czym tkwi siła jego powodzenia na muzycznym rynku? Głos, osobowość?
- Siła jego powodzenia na muzycznym rynku tkwi nie tylko w jego głosie i osobowości, ale też w tym, że po prostu jest sobą, nikogo nie udaje, a jego piosenki - tak jak on - są szczere, piękne i prosto z serca. Mans jest bardzo utalentowanym człowiekiem, zresztą nie tylko muzycznie. We wszystko, co robi wkłada dużo pracy, serca, poświęcenia i czasu. Każda piosenka, każdy teledysk jest dopracowany w najdrobniejszym szczególe. Jego piosenki motywują do działania.
Nie jestem fanką Mansa, choć lubię jego kawałki, ale śledzę media i prasę. Wydaje mi się, że sporo podróżuje po Polsce. Jak liczna jest grupa jego fanów w kraju nad Wisłą? Należysz do jego oficjalnego fan clubu?
- Tak, należę do oficjalnego fan clubu Mansa. Staram się brać udział w każdej akcji organizowanej przez niego. Mans ma w Polsce naprawdę ogromną rzeszę fanów. I to w każdym wieku. Wielu z nich zafascynowało się nim jednak dopiero po wygranej na Eurowizji.
Czy jako jego wierna fanka śledzisz na bieżąco wszystkie newsy związanego z jego życiem?
- Śledzę na bieżąco wszystkie newsy związane z Mansem, jego muzyczną karierą i tym, co robi na co dzień. Kibicuję mu, szanuję i cenię jego wybory, decyzje zawodowe. To człowiek, który ma ogromny talent.
Gdybyś miała możliwość spotkać swojego idola na żywo, co chciałabyś mu powiedzieć?
- Gdybym miała możliwość spotkania się z nim na żywo i porozmawiania w cztery oczy, z pewnością opowiedziałabym mu o swojej stronie na Facebooku. Pochwaliłabym go za to, że tak pięknie mówi po polsku i zachęciła do dalszej nauki naszego języka. Podziękowałabym mu za to, że tak często gra koncerty w Polsce, uwielbia polskich fanów i jak sam podkreśla - kocha Polskę. Dał temu dowód nagrywając w Warszawie teledysk do piosenki ''Hanging on to nothing''.
(A.I.)
fot. Materiały prasowe
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.