Czwartek, 28 marca 2024r. Anieli, Kasrota, Soni
 Szukaj
FACEBOOK RSS EMAIL Strona główna
Planeta Kobiet

Czy rodzice otyłych dzieci są ślepi?

Jestem przy fontannie na Bemowie. Dzieciaki biegają na golasa, chlapią się, piszczą i bawią na całego. Trzeba przyznać, że popularność tego miejsca na skrzyżowaniu wśród tramwajów i samochodów wskazuje na ...
... ewidentny brak przystosowanych dla dzieci wodnych atrakcji w dzielnicy.

Wśród biegających urwisów wyraźnie na pierwszy plan rzucają się dwaj chłopcy w wieku mnie więcej około 6-7 lat i wadze około 50-60 kg. Tłuszcz zwisa na brzuchu, pięć podbródków zdobi twarz, a majtki za małe na te opasłe pupska. Pośród dorosłych nie widzę żadnego, który pasowałby mi jako ich rodzic. Okazuje się, że szczupła mamusia siedzi na ławce i robi za „żarciodawcę”. Wyposażona w cały arsenał pyszności podaje im chipsy na zmianę z colą, lizakami, żelkami i pączkami. Dumna, że dzieci mają apetyt macha do tatusia, który wraca z kiosku z lodami. Nota bene tatuś też szczupły.

Pomijam, że to nie jest estetyczne, ale przede wszystkim jest to zagrożenie dla zdrowia i życia. Złe odżywianie zaczyna się od małego. Po co dawać dziecku słodkie herbatki lub gotowe kaszki z cukrem? Nie lepiej, aby dziecko piło wodę i jadło kaszę zrobioną przez mamę? Brak czasu? Nie przesadzajmy. To zajmuje chwilę, żeby ugotować 2 łyżki kaszki i dodać jabłko. To ewidentne pójście na łatwiznę, które zemści się prędzej czy później.

Teraz mama idzie na skróty i podaje gotowe kupowane produkty, cukierki czy słodkie buły, żeby choć na chwilę zamknąć paszczę swojemu maluchowi… a potem będzie spędzała całe dnie w kolejkach do lekarzy. Ile dzieci ledwo siedzących jedzie w wózku i trzyma w ręku biszkopty, które ze zdrowym pokarmem mają niewiele wspólnego? Wystarczy przeczytać skład na opakowaniu. Wiadomo, że to łatwe podać biszkopta i mieć spokój choć na moment, jednak można podać obraną marchewkę wcześniej ugotowaną i włożoną do pojemniczka.
Niektóre babcie są jeszcze gorsze od mam. Aby podlizać się do wnuczka kupują na potęgę cukierki i cieszą się jak głupie, że dziecko lubi babcię. Są na szczęście mądre mamy, babcie, tatusiowie czy dziadkowie. Na ławeczce w pobliżu fontanny siedział chłopiec z dziadkiem i miał w ręku pojemniczek z przygotowanymi wcześniej kawałkami arbuza, brzoskwini, jabłka i banana. A ku mojemu zdziwieniu popijał to kompotem w butelce. Kompot był truskawkowy, czuć było z daleka ten zapach. Czy miastowe dzieci w ogóle wiedzą co to kompot?

Obecnie staram się Robinowi dawać jak najwięcej warzyw i owoców. Efekt jest taki, że nawet do ręki nie chce wziąć chrupka, za to brzoskwinię, oliwki czy pomidora je aż mu się uszy trzęsą. Niektórzy powiedzą, że nie da się dziecka uchronić przed pizzą, frytkami, chipsami i colą. Prędzej czy później będzie zajadało te śmieciowe sztuczności. To w takim razie lepiej później niż prędzej, a dopóki mamy wpływ na to, co dziecko je, podawajmy to, co zdrowe.

Poza tym nikt nie twierdzi, że nie można zjeść frytek i popić colą. Można! Ale od czasu do czasu i w rozsądnych ilościach. Sama pamiętam, że razem z dziadkiem chodziliśmy na lody czy gofry. Ale jedliśmy z bratem normalne obiady, nie było żadnego grymaszenia czy wypluwania jedzenia, a owoce gościły w naszych brzuchach zerwane prosto z krzaka w ilościach przerażających. Kompot znikał z garnka po kilku godzinach, a ciągły ruch i zabawy na podwórku pozwalały spalić kalorie po lodach.

A teraz mamy czasy, że w weekendy całe rodziny wizytują w McDonaldzie, po czym idą do domu by zasiąść przed komputerem czy telewizorem.

P.S Nie mówię o dzieciach otyłych z powodu choroby. Mówię o spasionych przez nadgorliwe mamunie.

Sara May
Oceń ten artykuł:  1 pkt 2 pkt 3 pkt 4 pkt 5 pkt    Aktualna ocena: 2,96
 
Wyślij e-mail rekomendujący ten artykuł
E-mail adresata
 
 
Czy rodzice otyłych dzieci są ślepi?
Jestem przy fontannie na Bemowie. Dzieciaki biegają na golasa, chlapią się, piszczą i bawią na całego. Trzeba przyznać, że popularność tego miejsca na skrzyżowaniu wśród tramwajów i samochodów wskazuje na ...
Czytaj cały artykuł

 
Twoje Imię i Nazwisko
 
Twój E-mail
 
 
Dodaj swój komentarz do artykułu.
 
Komentarz
Autor
 

Wasze Komentarze

Idealny przykład nie znam się to się wypowiem.
K 2015-12-03 21:55:09
Przyganiał kocioł garnkowi. Najlepiej oceniać innych samemu mając d... jak szafa trzydrzwiowa, błeee...
Rynek 2015-01-30 07:55:27
Pogodna ... Rozumiem, że osoby otyłe powinnam chwalić za ich tryb życia i odżywiania? A może laurkę im wystawić za dążenie do Rubensowskich kształtów? A może zaprosić na wybory miss cellulitu?
Sara May 2014-08-27 10:03:15
Dlaczego tak bardzo irytuja cie otyle osoby. Krytykowalas Prezydentowa, Grycanki, a przecierz sama masz sklonnosci do tycia. Teraz jestes mloda ale za kilka lat kiedy przemiana materii oslabnie.
Pogodna 2014-08-19 19:07:03
"jakbyś nie wiedziała, to owoce również tuczą, bo mają mnóstwo cukru. Jak będziesz dalej tak "paść" swoje dziecię to nie wiem czy skończy inaczej ;-)" - Jakbyś nie wiedziała, to uprzejmie informuję, że owoce NIE tuczą, bo zawierają mnóstwo owocowego cukru, który nazywa się fruktoza :). Jedyny problem, jaki można mieć z owocami, to kłopoty z zębami - nadmiar fruktozy i soków owocowych powoduje erozję szkliwa. Pozdrawiam :).
Anonim 2014-08-11 12:33:22
jakbyś nie wiedziała, to owoce również tuczą, bo mają mnóstwo cukru. Jak będziesz dalej tak "paść" swoje dziecię to nie wiem czy skończy inaczej ;-)
Anonim 2014-08-07 17:28:36
Popatrz na swoje dziecko, bo chudziutkie to ono nie jest
evelin 2014-08-07 17:26:08
Kochana Saro, Ustabilizowanie zdrowych nawykow zywieniowych u dziecka jest tak wazne! A mimo to kolosalnie zaniedbywane w UK. Serce mi sie kraja, kiedy moja 3-letnia angielska step-daughter, dostaje swira na widok slodyczy, tymczasem moja 10-letnia corka, bez wahanie wybiera jablko lub banana zamiast czekolady. Problem diety u dzieci jest jeszcze gorszy, to w kraju, gdzie sa pieniadze i fundusze na wprowadzenie specjalnych programow, pracownikow spolecznych itd. Ale tak jak piszesz, ignorancja rodzicow to glowny problem, w kazdym kraju. Tymczasem walcze! I wymyslam coraz to nowe sposoby na zachecenie naszego maluszka do owsianki, zupek itd....
Julia 2014-08-05 09:55:41
O rety, a ta znowu siedzi na tyłku, obserwuje innych i obsmarowuje ich potem. I potem jeszcze twierdzi, że macierzyństwo to takie czasochłonne zajęcie. Skoro masz czas wysiadywać przy fontannach i krytykować innych, to znaczy, ze masz za dużo czasu, a nie za mało.
Anonim 2014-08-04 10:30:40


Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.

Konkursy

Wywiady z gwiazdami

Nasza Ankieta

Najprzystojnieszy polski aktor to?

zagłosuj
Moda   Trendy   Projektanci   Modna w ciąży   Ciekawostki   Porady stylisty   Zdrowie i Uroda   Zdrowie   Uroda   Make-up   Rozmaitości   Kącik kulinarny   Z życia wzięte   Wielki świat   Motoryzacja   Nasze dzieci   Porady   Nasz ślub   Kultura   Muzyka   Kino   Teatr   Książka   Sztuka   Konkursy   Konkurs SMS-owy   Konkurs książkowy   Konkurs muzyczny   Wywiady z gwiazdami   Kominek    
Copyright © 2024 Planeta Kobiet. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt i wykonanie L77 - Strony internetowe Strony internetowe