Do tego sos czosnkowy i gorąca herbata porzeczkowa. Obieram czosnek, myję warzywa, przyprawiam kurczaka i tak dalej i tak dalej. Wszystkie procedury wykonuję piano pianissimo, bo moja dziecina przyzwyczajona, że w domu jak makiem zasiał i tak cackam się z każdym wyjęciem talerza, noża bądź patelni, byleby żaden szum czy nie daj boże hałas zbudził pochłoniętego słodkim snem, równie słodkiego bobasa.
Zadowolona, że danie już na ukończeniu przypiekam tortillę i posypuję w środku startym serem, bo lubię jak się ciągnie. Odsuwam cichaczem krzesło, zasiadam do stołu i … po 30 minutach syn otwiera oczy i popłakuje. Na szczęście po 5 minutach znów zasypia rozbujany i utulony.
Danie jeszcze ciepłe, więc zasiadam do stołu i po pierwszym kęsie niespodzianka - przejeżdża karetka na sygnale. Dziecko się budzi, więc znów kołyszę wózkiem, śpiewam głosem niskim z feelingiem murzyńskim, bo takowy działa skutecznie moje 11- kilowe „maleństwo”. Wpadam w trans a dziecko zasypia.
Zasiadam do stołu i … tortilla zimna. Postanawiam więc podgrzać ją ponownie co czynię, następnie biorę do ust drugiego kęsa a nawet trzeciego. Trzy ciepłe kęsy … lepsze to niż nic. Po 50 minutach akrobacji kuchennych Robin wita mnie z uśmiechem, przeciąga się i jest gotowy do kolejnych kilkugodzinnych szaleństw.
No to tego tamtego – smacznego. Moja tortilla leży zimna na stole. Może ktoś chętny? Bo ja nie mam czasu na solidną ciepłą konsumpcję.
Sara May
fot. Archiwum prywatne
Wasze Komentarze
Anonim 2014-09-12 14:01:13
Anonim 2014-07-16 21:05:44
Anonim 2014-07-16 01:10:17
Patryk 2014-07-15 16:25:18
Kasiik 2014-07-15 09:33:59
mamba 2014-07-14 21:48:56
Anonim 2014-07-14 16:25:47
Anonim 2014-07-13 22:28:55
Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.