Co sprawi, że śnieżne szaleństwo będzie wspaniałym przeżyciem bez przykrych dolegliwości? Spieszymy z wyjaśnieniami.
Zdradliwe promienie słońca!
Choć zimą na Ziemie dociera znacznie mniej promieni, o ich szkodliwości decydują inne czynniki, jak chociażby wysokość nad poziomem morza czy obijanie od białej warstwy śniegu. Z każdym tysiącem metrów wysokości promieniowanie UV wzrasta o 6-8 proc., narażając niechronione części ciała, najczęściej twarz i dłonie, na poparzenia. Dzieje się tak ponieważ powietrze w wyższych warstwach atmosfery jest rzadsze, czego konsekwencją jest przepuszczanie większej ilości promieniowania. Tym co wzmacnia jego szkodliwość, jest dodatkowo odbijanie około 90 proc. światła przez śnieg czy powierzchnie skalne. Nie należy więc bagatelizować zimowego słońca, nie tylko ze względu na ryzyko oparzenia spojówki i rogówki, wystąpienie śnieżnej ślepoty, ale również bezpieczeństwo nasze oraz osób przebywających z nami na stoku.
Ochrona oczu naszym priorytetem
Aby uniknąć oparzenia oczu i jego przykrych konsekwencji w postaci łzawienia czy nieostrego widzenia, warto zawczasu zaopatrzyć się w wysokiej jakości
okulary sportowe, zarówno gogle na czas uprawiania sportu oraz sportowe okulary przeciwsłoneczne, pomocne podczas górskich wyprawach pieszych i w przerwach od szusowania na stoku.
Gogle powinny posiadać filtr UV i mieć barwę soczewki dostosowaną do panujących warunków pogodowych. W dni słoneczne dla poprawienia ostrości widzenia sprawdzi się kolor szary, brązowy i niebieski, zaś pochmurne – pomarańczowy i żółty. Alternatywą dla tradycyjnych szkieł będą te z fotochromem, a więc technologią, która pozwala na samoistne przyciemnianie szkieł podczas ekspozycji na słońce. W przypadku okularów sportowych należy zwrócić uwagę czy okolice skroni są również osłonięte od promieniowania.
Nie zapomnij o skórze
Równie podatna na podrażnienia spowodowane promieniowaniem UV jest skóra wyeksponowanych partii ciała. Najczęściej jest to twarz i dłonie, jeśli rezygnujemy z rękawic. Niska temperatura może dać nam fałszywe poczcie kontroli, jednak warunki na stoku powodują, że promieniowanie jest jeszcze groźniejsze niż na niższych wysokościach. Warto pamiętać, że ryzyko poparzenia wzrasta w przypadku osób o jasnej karnacji. Niezależnie jednak od typu urody konieczne jest zastosowanie wodoodpornego kremu z filtrem oraz pomadki ochronnej, która zapobiegnie pierzchnięciu ust. Aplikacji dokonuj przed wyjściem na zewnątrz, co pozwoli kosmetykom wchłonąć się i odżywić skórę.
Poszukując
kremu z wysokim filtrem na narty czy snowboard, warto zadbać, by nasz faworyt posiadał składniki nawilżające i natłuszczające, chroniące przed szkodliwym wpływem czynników atmosferycznych.
Wasze Komentarze
Jeszcze nie skomentowano powyższego artykułu.Wszystkie komentarze są własnością ich autorów. Autor ponosi pełną odpowiedzialność za treść wpisu. Jeżeli wynikną z tego konsekwencje prawne, planetakobiet.com.pl może przekazać wszelkie informacje stronom zainteresowanym na temat danego użytkownika oraz pomóc w jego zlokalizowaniu.