7 sposobów na zimową pielęgnacje twarzy

1. Przywróć młodzieńczy blask spojrzeniu
Mało co nadaje twarzy równie zmęczony wygląd jak opadające powieki i cienie pod oczami, na szczęście medycyna estetyczna wyjątkowo skutecznie radzi sobie z tym problemem. Można wziąć pod uwagę zabiegi wykonywane generatorem plazmy, pod warunkiem jednak, że nie stanowi dla nas problemu wyłączenie się z pracy na około 14 dni. Tyle trwa rekonwalescencja po tego typu nieinwazyjnej blefaroplastyce (korekcja opadających powiek), a efekt jest porównywalny z tym, jaki daje korekcja chirurgiczna.

Popularne zabiegi plazmowe to Plexr i Plasma IQ. Urządzenia te jonizują zawarte w powietrzu gazy. Wiązka plazmy odparowuje naskórek, wyraźnie obkurcza skórę. Może wywołać zaczerwienienie i opuchnięcie utrzymujące się do dwóch tygodni. Żadnych śladów nie zostawia natomiast karboksyterapia, która polega na wstrzykiwaniu dwutlenku węgla. Zabieg poprawia napięcie skóry na powiekach i pod oczami, ponieważ dwutlenek węgla rozbija tkankę tłuszczową oraz usprawnia przepływ krwi i limfy. Na okolice oczu możesz również zastosować igłową mezoterapię rozjaśniającą, np. zabieg Light Eyes. Nakłuwanie skóry stymuluje mikrokrążenie, a zaaplikowany do niej kwas hialuronowy ze składnikami odżywczymi redukuje zmarszczki i cienie pod oczami.

Jak sobie poradzić z opadającymi powiekami bez pomocy profesjonalistów? Warto stosować w codziennej pielęgnacji witaminowe produkty pod oczy (rozjaśniają), np. serum Flavo-C Auriga, C-Vit Eye Contour Cream Sesderma. Przeznaczony do okolic oczu lifting w tubce to np. preparat Lift Extreme Eye Serum Fontainavie. W nocy spektakularnie zadziała np. serum Advanced Night Repair Estée Lauder. Ważne jest, aby nakładając kosmetyki, wykonywać delikatny masaż – aktywne składniki lepiej się wchłoną.

2. Pozbądź się zmarszczek i unieś brwi
Gładsze czoło bez botoksu i podniesienie policzków bez wypełniaczy? Zanim zdecydujesz się na zabiegi z użyciem strzykawki, napręż skórę masażami termicznymi. Miejscowe rozgrzanie tkanek, a w efekcie skracanie włókien kolagenowych powodują fale radiowe. U osób, które nie mają mocno zaawansowanych oznak starzenia skóry, sprawdzi się zabieg głowicą Maximus. Włókna kolagenowe obkurczone tym urządzeniem zaczynają odnawiać się i zyskują bardziej uporządkowaną strukturę. Proces trwa co najmniej kilka tygodni, a zabieg powinien być powtarzany 4–6 razy co 6–8 miesięcy, aby zadziałał rewitalizująco. Mocniejszy i trwalszy efekt zapewnia urządzenie Pelleve. Ten zabieg spłyca głębokie zmarszczki. Działa też liftingująco. Skóra unosi się i napina jak u młodej osoby – nawet w przypadku cery dojrzałej. Dlatego Pelleve nadaje się do korekcji opadających powiek, brwi czy podwójnego podbródka. Zmniejszają się bruzdy nosowo-wargowe i poprawia kontur twarzy. Aby utrzymać efekt przez półtora roku, należy powtórzyć lifting trzy razy w odstępach kilku tygodni.

3. Możesz mieć idealny owal twarzy
Odwrócony trójkąt młodości to niewątpliwy znak, że skóra traci gęstość i elastyczność. Z pomocą przychodzi najnowocześniejsza technologia HIFU, czyli wysoko skoncentrowanych ultradźwięków o wysokiej częstotliwości. To rewolucja w terapii anti-aging. Przykładem zabiegu wykonywanego tą technologią jest Ultraformer III, który powoduje gruntowną przebudowę skóry w jej głębokich warstwach.

– Od innych zabiegów, które pobudzają regenerację włókien kolagenowych, HIFU różni się tym, że działa nie tylko na skórę, ale też na powięzi mięśni, dzięki czemu skóra zyskuje lepsze rusztowanie. Urządzenie pozwala wykonywać zabieg na kilku głębokościach – w zależności od grubości skóry. To umożliwia poprawę różnych obszarów twarzy. Ultraformer III pozwala cofnąć czas o kilka lat – mówi dr n. med. Cezary Pszenny z Time Clinic w Warszawie.

Pełny efekt liftingu widać po 3–6 miesiącach i może on utrzymać się przez dwa lata. Po ich upływie skóra nie wraca do poprzedniej kondycji, wygląda lepiej niż przed zabiegiem.

4. Podstawa to złuszczanie
Nie trzeba robić liftingu, by skóra wyglądała młodziej. Odświeżająco – i o wiele szybciej – zadziałają medyczne peelingi rewitalizujące. Peeling PQ Age to formuła, która oprócz roztworu złuszczającego zawiera koenzym Q10 nazywany aktywatorem młodości, ponieważ działa przeciwzmarszczkowo. Od razu po zabiegu skóra jest gładka i ujędrniona. Bardziej spektakularny efekt zapewnia popularna w Hollywood metoda ViPeel (jedna aplikacja aktywnych składników w gabinecie i czterodniowa kuracja w domu), ale po zabiegu przez 4-5 dni dobrze jest móc zostać w domu, ponieważ w tym czasie złuszcza się skóra z całej twarzy. Po siedmiu dniach wygląda promiennie. Jest ujędrniona i dodatkowo pobudzona do regeneracji, więc efekt utrzymuje się przez wiele tygodni. Od złuszczenia zaczyna się też nieinwazyjny lifting wykonywany urządzeniem Blooméa.

– Złuszczanie w tym zabiegu to makroeksfoliacja, ponieważ działamy zarówno na powierzchni skóry, jak i wewnątrz tkanek. Doprowadzamy do zjawiska, które w medycynie nazywa się wtórną keratynizacją i polega na przyspieszeniu rogowacenia komórek naskórka. Zamiast 28 dni proces odnowy trwa 7 dni – mówi Grzegorz Krystosiak, przedstawiciel dystrybutora urządzenia Blooméa.

W domu efekt wygładzenia skóry osiągniesz lekko złuszczającymi kremami z arbutyną i z kwasami: ferulowym, azelanowym, migdałowym, salicylowym i mlekowym. Aby błyskawicznie ją odświeżyć, stosuj peelingujące koncentraty na noc, np. Nightly Refining Micro-Peel Concentrate Kiehl’s. Już po jednym zaaplikowaniu takich produktów obudzisz się z ładniejszą cerą. Po pięciu dniach efekt będzie wyraźnie widoczny.

5. Koniec z przebarwieniami
Ciemniejsze plamy na skórze to jeden z najwcześniejszych objawów jej starzenia. Peelingi są najskuteczniejsze w przypadku świeżych i powierzchniowych zmian barwnikowych. Przebarwienia na skórze dojrzałej znikają pod wpływem lasera. Zasada jest prosta: światło termicznie niszczy obszar, na który działa. Jeśli chcesz nadać skórze jednolity koloryt, lekarz ustawi w urządzeniu parametry w taki sposób, by fala laserowa odnalazła w skórze melaninę. W zabiegach likwidujących przebarwienia bardzo dobrze sprawdzają się pikosekundowe lasery Discovery Pico i PcoSure. Dodatkowa zaleta: każdy zabieg wykonywany laserem ma też działanie odmładzające, ponieważ działanie światłem dokonuje w skórze mikrozniszczeń, a gojąca się skóra zwiększa produkcję kolagenu. Efekty ujędrnienia widać już po kilku dniach.

6. Cudowna witamina C
Witamina C dodaje skórze energii i pięknie ją rozjaśnia. Nawet po jednym profesjonalnym zabiegu z wykorzystaniem witaminy C skóra wygląda młodziej. Propozycje takich zabiegów znajdziesz w prawie każdym salonie kosmetologicznym. Przykładem jest Perfect White oparty na aktywnej witaminie C, alfa-arbutynie i ekstraktach roślinnych. Ujednolica koloryt cery i wygładza drobne zmarszczki.

7. Postaw na rozświetlanie tlenem
Chcesz poprawić wygląd od zaraz? Dotleń ją. Ulubiony zabieg Madonny, Jennifer Lopez czy Naomi Campbell to infuzja Intraceuticals. Do skóry jest podawany hiperbaryczny tlen z serum bogatym w kwas hialuronowy i składniki regenerujące. Taki koktajl błyskawicznie odświeża powierzchnię skóry i wygładza delikatne zmarszczki. Podobnie działa dermoinfuzja Oxy Pro Age, która poprawia mikrokrążenie, co nadaje skórze ładny koloryt. Chcesz rozświetlić skórę bez wychodzenia z domu? Postaw na maski w płachcie, np. Dr. Jart+, Skin 79, L’Orient. W 20-40 minut możesz nimi znacząco napiąć skórę, nadać jej wypoczęty wygląd i poprawić koloryt. To bardzo duży wybór możliwości, na pewno każda z was znajdzie coś odpowiedniego dla siebie.

Zima to doskonały czas na zabiegi medycyny estetycznej, bo skóra o wiele szybciej się goi, promienie słoneczne nie są tak silne, przez co nie oddziałują na skórę, a ewentualny obrzęk nie będzie tak duży jak latem. Uważaj tylko na mróz, bo może podrażnić cerę tuż po peelingu. Trzeba dobrze wykorzystać ten czas.